EN

10.07.1966 Wersja do druku

III Telewizyjny Festiwal Teatrów Dramatycznych

Do historii naszego teatru, a właściwie już jego legendy przeszła prapremiera "Warszawianki" Stanisława Wyspiańskiego (1898 r., Kraków), a z niej scena ze Starym Wiarusem - grał go wówczas jak i wielokrotnie później Ludwik Solski - który bez słowa, niby widmo jakieś, symbol przegranej i zagłady przesuwał się przez scenę. Sceniczna prezentacja "Warszawianki", tej "pieśni z roku 1831", jak ją nazwał sam poeta, była zarazem teatralnym debiutem późniejszego twórcy "Wesela". Temat powstania listopadowego, tragedii narodu, jaka się wówczas rozegrała, długo nurtował Wyspiańskiego. Już w 1893 roku, jeszcze wtedy gdy w opinii powszechnej był tylko i wyłącznie malarzem, donosił z Paryża o zamyśle podjęcia w dziele literackim tych spraw. Lata najbliższe przyniosły pierwsze jego sztuki, ale spośród nich właśnie "Warszawianka" ujrzała najwcześniej deski sceny. Została przyjęta przychylnie, a rychło doceniono jej piękno i wielkość. Gdy w 1901 r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Radio i telewizja" nr 28

Autor:

B.B.

Data:

10.07.1966

Realizacje repertuarowe