EN

12.11.1965 Wersja do druku

Igraszki ze śmiercią

Autor sztuki, którą oglądaliśmy w Teatrze Dramatycznym, zmarły przed paru laty Michel de Ghelderode pisał po francusku, choć nie przestał być, jak przodkowie jego Flamandem. Akcję swej przedziwnej sztuki umieszcza jak niemal wszystkich swych licznych utworów w fantastycznej krainie, którą ku czci(wielkiego flamandzkiego malarza nazwał Breughellandia i tak jak w tamtych utworach osadza ją w epoce surowego i odpychającego nas niekiedy średniowiecza, epoki, w której pow­stały nasze "Rozmowy Mistrza ze Śmiercią". Polski widz teatralny na ogół mało zna tego tak bardzo innego od wszystkich autora dramatycznego. Może dlatego, że klucz do jego twórczości jest niezmiernie trudny do znalezienia dla reżysera i to zapewne jest powodem, iż utwory jego rzadko goszczą na na­szych scenach. Jakże bowiem ukazać harmonijnie przedziwne połączenie tak bardzo różnorodnych motywów i różnorodnego klimatu sztuki. Połączenie ludowej baśniowości z obyczajowością f

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 271

Autor:

Karolina Beylin

Data:

12.11.1965

Realizacje repertuarowe