EN

17.06.2003 Wersja do druku

Idol niezależny

Bohater monodramu "Tequila" na podstawie książki Krzy­sztofa Vargi nie jest jak tytułowy trunek - mocny i ze smakiem. Nawet do głowy nie uderza. Pozostaje tylko współ­czuć outsiderowi w pomarańczowych glanach i z postawio­nymi na cukier włosami, który ze swojej niezależności uczy­nił pułapkę. I sztandar - dzięki czemu łatwiej "kosić kaskę". Premiera "Tequili" w reż. Anny {#os#20107}Trojanowskiej{/#}, mimo bardzo dobrej roli Piotra {#os#25492}Jankowskiego{/#} budzi mieszane uczucia, ale też rozczarowuje. Możliwe, że oczekiwania związane z tym spektaklem by­ły zbyt duże. Książka Krzyszto­fa Vargi, wyróżniona Literacką Nagrodą "Nike", zelektryzowa­ła recenzentów jako "pierwsza udana transmisja młodzieżo­wego idiomu do polskiej pro­zy". Udana - bo ten specyficz­ny slang - przynależny w koń­cu nie tylko młodzieżowej sub­kulturze nie jest celem sa­mym w sobie. Lider punkrockowej kapeli, niosąc trumnę swojego przyjaciela, perkusisty zesp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Idol niezależny

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża Nr 116

Autor:

Beata Czechowska-Derkacz

Data:

17.06.2003

Realizacje repertuarowe