Widzowie udający się na nowe przedstawienie Krystiana Lupy w jeleniogórskim Teatrze im. Norwida mają okazję obejrzeć niejako po drodze niezwykłą wystawę rysunków i pasteli Lidii Wilk. Są to impresje teatralne, inspirowane przedstawieniami Lupy i Kantora, a pośrednio dziełami Witkacego. Autorka prac czyni następujące wyznanie: "Przedstawienia Pragmatystów działają na mnie jak narkotyk, czuję się zahipnotyzowana i oszołomiona i pragnę tego coraz więcej i więcej, i ciągle mi mało, i poddaję się i brnę coraz głębiej, a ciekawość i chęć przeżycia niezwykłego jest silniejsza od ręki. Teatr Krystiana Lupy to coś więcej niż teatr, to sposób życia, sposób bycia i sposób istnienia, to jest laboratorium i sala operacyjna, na którą pozwoliłam się wciągnąć. Jestem z tej strony kraty, a czuję się wewnątrz i czuję, jak zostają pobudzone najgłębsze warstwy mojej podświadomości, a jakieś niewidzialne nici przeciągają stamtąd coś niezna
Tytuł oryginalny
...I Lupa się potknie
Źródło:
Materiał nadesłany
Sprawy i Ludzie nr 14