EN

26.04.2016 Wersja do druku

Hiszpański smętny kochanek albo od zera do niespełnionego bohatera

"Don Carlos" Giuseppe Verdiego w reż. Włodzimierza Nurkowskiego na XXIII Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Jarosław Reszka w Expressie Bydgoskim.

Mądra opera, piękne głosy, zwłaszcza królewski, pomysłowa scenografia - w sumie bardzo udana inauguracja naszego firmowego festiwalu. Filip II Habsburg, XVI-wieczny król Hiszpanii, był władcą twardym i okrutnym. W dynastycznym małżeństwie ze słynącą z urody Elżbietą de Valois, córką króla Francji, ukazywał jednak ludzkie oblicze - ba, rozpieszczał nawet swą żonę. Ta w liście do matki wyznała, że trafił jej się mąż wyjątkowo dobry. Elżbieta umarła będąc w piątej ciąży. Miała wtedy zaledwie 23 lata, ale już... dwunastoletni staż małżeński. Don Carlos, pierworodny syn Filipa z pierwszego małżeństwa, był jej rówieśnikiem. Nigdy nie łączył ich romans. Carlos nie był zresztą wymarzonym kochankiem. Ot, typowa ofiara wieków małżeństw w wąskim kręgu panujących rodów. Garbus, jedną nogę miał krótszą, cierpiał na epilepsję, słabo się uczył. Na domiar złego po upadku ze schodów stał się niezwykle okrutny. Jedna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hiszpański smętny kochanek albo od zera do niespełnionego bohatera

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Bydgoski nr 96

Autor:

Jarosław Reszka

Data:

26.04.2016

Realizacje repertuarowe
Festiwale