EN

26.11.2009 Wersja do druku

Historia trzech kobiet i jednego mężczyzny

"The New Electric Ballroom" w reż. Rudolfa Zioły w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Od pierwszej sceny nasuwa się skojarzenie z Czechowem. Bohaterkami tej irlandzkiej opowieści są trzy kobiety, w tym dwie w okresie przekwitania: zgorzkniałe, sfrustrowane, zmęczone życiem. Jest jeszcze ta trzecia, na ostatnim zakręcie. Czy wyjdzie z niego? Autor zostawia publiczność z tym pytaniem. Skojarzenie z "Trzema siostrami" rosyjskiego dramaturga jest aż nazbyt oczywiste. Endy Walsh napisał sztukę o samotności. Mógłby to być całkiem interesujący reportaż. Każda z tych kobiet jest bardzo samotna. Każda z nich została w przeszłości okaleczona, przeżyła traumę, z której nie może się wydobyć. Bohaterki nie mogą się uporać z przeszłością, ale też nie potrafią się wtopić w teraźniejszość. Żyją na krańcu świata, boją się go. Paradoksalnie najbezpieczniej czują się w swoich opowieściach, w przeżywaniu na nowo tego, czego doświadczyły lub wyimaginowały sobie. Gdyby nie dostawca ryb (Szymon Mysłakowski), gdyby nie to, że najmłod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Historia trzech kobiet i jednego mężczyzny

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 277 online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

26.11.2009

Realizacje repertuarowe