EN

22.10.1990 Wersja do druku

[Henry Millerowi ...]

Henry Millerowi zarzucano wulgarność, ale też bałwochwalczo chwalono: za obsceniczność, seks, pornografię, które bez żenady wprowadzał do swoich utworów. Takiego też Henry Millera pokazał publiczności Bogusław Jasiński, autor scenariusza, reżyser i scenograf w jednej osobie. W godzinnym spektaklu życie przeplata się z literaturą, bo pisarz sam stawał się bohaterem swoich utworów: własne doświadczenia przekładał na język powieści. Tak jak Miller nie uznawał żadnych tabu, tak Jasiński nic zasłania się symboliką sceniczną. Wypowiadane słowa mają swoje znaczenie, gesty swój sens. Soczyste słowa stają się językiem sceny. Autor spektaklu łączy w harmonijną całość życie Millera z poezją Eliota. Od seksu do poezji, od życia do literatury, udowadnia Jasiński, jest bardzo blisko. W spektaklu zagranym na dobrym, wyrównanym poziomie, ciekawe role stworzyły Ewa Ząbkiewicz jako Maud i debiutująca na olsztyńskiej scenie Mirosława Zaniewska, j

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

[Henry Millerowi ...]

Źródło:

Materiał nadesłany

Goniec Teatralny nr 20

Autor:

B.B.

Data:

22.10.1990

Realizacje repertuarowe