EN

8.06.1968 Wersja do druku

Hanuszkiewicza Damy i Huzary

Odparowując ewentualne cięgi za szarganie świętości, współ­autor i reżyser "Dam i huza­rów", Adam Hanuszkiewicz dzieli się w programie teatralnym swoim snem. Pewnej nocy przyśnił mu się hrabia Aleksander, który oświadczył: "Byłem na próbie, uba­wiłem się, akceptuję". Podobno mó­wił jeszcze coś o krytykach, ale tę część snu dyrektor Hanuszkiewicz przezornie przemilczał. Pan hrabia miał chyba rację. Gdyby w podobny sposób potrak­towano "Zemstę", "Śluby panień­skie", "Geldhaba" czy "Dożywo­cie", arcykomedie w których i sy­tuacje i postacie sceniczne są wie­lowymiarowe, pulsują krwią, może zabiegi, stosowane przez Hanuszkie­wicza, mniej by go zachwyciły. Ale "Damy i huzary" to przepyszna, pełna humoru krotochwila na po­graniczu farsy. I sytuacje i posta­cie są tutaj satyryczno-karykaturalnymi szkicami, które można i należy wzbogacać sensownymi po­mysłami, nawet tekstami z innych utworów Fredry. Zapewne właśnie dlatego Hanus

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hanuszkiewicza Damy i Huzary

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura nr 38

Autor:

Jacek Fruhling

Data:

08.06.1968

Realizacje repertuarowe