Teatr Muzyczny, który powstrzymywał się przed nowymi realizacjami z uwagi na obiecywany przez Urząd Miasta remont, zdecydował się przygotować nową propozycję repertuarową. Wybór padł na "Kocham operetkę" - składankę autorstwa nieznanego nikomu duetu Gudrun Apfelmeister i Helmuth Wiener. Para autorów nie zadała sobie trudu, by różnej jakości dowcipy powiązać z treścią śpiewanych arii, co mogła z powodzeniem zrobić reżyserująca spektakl Violetta Suska. Ale tego nie zrobiła, najwyraźniej nie zainteresowana jakością własnej pracy. Nie mamy więc w Muzycznym takiej zabawy, jaką mogliby stworzyć artyści na temat swojego zawodowego życia, pełnego anegdot i zabawnych powiedzonek. W zamian przygotowano nazbyt landrynkowe koncerto-widowisko, którego bohaterką była primadonna sceny - Anna Walczak. Nawet chora (o czym uprzedził dyrektor przed odsłonięciem kurtyny), dystansowała koleżanki i kolegów scenicznym temperamente
Tytuł oryginalny
Grzmoty i błyskawice
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Łódzki - Wiadomości Dnia nr 133