"Piaskownica" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza na Scenie SAM Centrum Kultury w Gdyni. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
Każdy ma swoją piaskownicę. Czy jednak potrafi "bawić się" w niej z drugim człowiekiem? Gęsty dramaturgicznie spektakl "Piaskownica" w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza, przygotowany na Scenie SAM w Centrum Kultury w Gdyni, lepiej wypada w detalach i niuansach niż w ogólnym obrazie. W metaforycznym tekście Michała Walczaka "Piaskownica" tytułowe miejsce to (wywiedziona rzecz jasna z dzieciństwa) nasza przestrzeń życiowa. Możemy w niej bawić się po swojemu i ustalać zasady, ale - czy tego chcemy czy nie - wcześniej czy później pojawiają się w niej inni. Walczak z czasów dzieciństwa zapożyczył pozornie niewinny język dziecięcej zabawy. Dodał do tego nieumiejętność budowania relacji międzyludzkich, brak umiejętności nawiązywania kontaktu i prowadzenia dialogu, charakterystyczne przecież nie tylko dla okresu dojrzewania, ale dla osób w każdym wieku. Dlatego bohaterowie sztuki są zarówno dziećmi, jak i dorosłymi. Ich świat to piaskownica,