EN

8.01.2014 Wersja do druku

Gorzów Wlkp. Szekspir wg Głomba

- Chcemy oddać klimat i obyczaj prowincji zamieszkałej przez typy i typki, na którą zjeżdża "gość ze stolicy" i machina rusza jak po eksplozji meteorytu - mówi reżyser. Premiera "Wesołych kumoszek z Windsoru" w Teatrze im. Osterwy 25 stycznia.

"Wesołe kumoszki z Windsoru" to komedia, a przy tym jedyne dzieło dramatyczne Williama Szekspira osadzone dokładnie w czasie i miejscu, w których żył jego autor. Najważniejszy wątek sztuki dotyczy szlachetnie urodzonego Johna Falstaffa, światowca i podrywacza, który po przybyciu na prowincję postanawia zauroczyć i uwieść równocześnie dwie zamężne mieszczki. Nie wie jednak, że obie są przyjaciółkami, które szybko rozszyfrowują jego zamiary i przechodzą do kontrakcji. Postanawiają zemścić się na nim, robiąc mu serię żartów. Zdaniem literaturoznawców, oprócz wielkiej siły komicznej, to mistrzowski portret obyczajowości epoki. Nie ma tekstu Szekspira, w którym byłoby tak wiele komicznych typów i to nie tylko wśród tzw. głównych postaci: Pani Chybcik, Abraham Mizerek, Piotr Tuman no i absolutni tip-top czyli walijski ksiądz Hugo Evans i francuski doktor Caisu. W doskonałym, bo błyskotliwym i szalenie dowcipnym tłumaczeniu Stanisława Barań

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

08.01.2014

Realizacje repertuarowe