EN

17.12.1997 Wersja do druku

Gonokok wygrywa z pierwotniakiem

MROŹNY poniedziałkowy wieczór powstrzymał zapewne od wyjścia z ciepłego domu wielu po­tencjalnych widzów, którzy przy innej aurze wybrali­by się do Domu Kultury LSM na premierę "Emi­grantów" w Teatrze Kameralnym. Istnieje niestety obawa, że zrezygnowali oni z randki z Melpomeną i z innych powodów. Odkąd na ekrany kin trafił nie­skomplikowany film Janusza Zaorskiego według prozy Edwarda Redlińskiego pt. " Szczęśliwego No­wego Jorku ", sztuka Sławomira Mrożka nie jest już jedyną polską diagnozą problemu emigracji, nad którym, chociażby na zasadzie Schadenfreude, tak chętnie przez lata pochylali się ci, którzy kraju, ni to z powodów politycznych ni ekonomicznych nigdy nie opuszczali. Gorzej! Może się stać tak, że typowy wytwór kul­tury masowej, z gwiazdorską obsadą i efektownymi (i efektywnymi, bo nie zmuszającymi do wysiłku myślowego) skrótami publicystycznymi, jakim film ten niewątpliwie jest, może wyprzeć z kulturowego obie­gu sztuk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gonokok wygrywa z pierwotniakiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 291

Autor:

Andrzej Molik

Data:

17.12.1997

Realizacje repertuarowe