Magda Szpecht reżyseruje w Teatrze Fredry spektakl "Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy". Premiera 1 lutego.
Bohaterowie spektaklu wspominają zmarłych rodziców. Ale ich historie zostają opowiedziane z perspektywy rzeczy - przedmiotów, które zostawili po sobie rodzice. Desek kreślarskich, ulubionych książek, ukochanych kapci, kawałka drewna, tabliczki na drzwi czy porcelanowej krowy. Co mówią o nas przedmioty i jak nas zapamiętają? - to podstawowe pytanie zadawane przez twórców spektaklu "Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy". Inspiracją dla scenariusza Łukasza Wojtyski były dwie znakomite książki Marcina Wichy ("Jak przestałem kochać design", "Rzeczy, których nie wyrzuciłem") oraz wspomnienia trójki mieszkańców Gniezna i jego okolic: Lucylii Kaszyńskiej, Marka Szymaniaka i Stefanii Wojciak. Reżyserką spektaklu jest Magda Szpecht, jedna z ciekawszych reżyserek młodego pokolenia, której przedstawienie "Schubert. Romantyczna Kompozycja na 12 wykonawców i Kwartet Smyczkowy" (2016) zostało nagrodzone w XXII Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki