EN

5.10.1961 Wersja do druku

Głupi Jakub

Teatr białostocki otworzy sezon pod nową dyrekcją Jerzego Zegalskiego "Głupim Jakubem" Rittnera na dużej scenie i "Nie trzeba się zarzekać" Musseta - na małej. Nie są to wprawdzie sztuki, wyrażające ambicję artystyczną nowego kierownika Teatru im. Węgierki, ale spektakle wydarły dobre wrażenie na publiczności miasta, zniechęconej do teatru za poprzedniej dyrekcji. "Głupi Jakub", wyreżyserowany czysto i precyzyjnie zabrzmiał zgoła "postępowo". Ciężar problematyki został przesunięty na Szambelana, którego gra Stanisław Jaszkowski. Zainteresowała również Karina Waśkiewicz w roli Marty oraz Józef Czerniawski, jako Teofil. Musset na małej scenie nie doznał tak ciepłego przyjęcia, jak Rittner na dużej. Zabrakło mu poetyckiej lekkości, zwiewności. Najbliższymi stylu i charakteru komedii byli Bohdan Czechak (równocześnie reżyser) w roli księdza i Grzegorz Galiński jako Walentyn. [data publikacji artykułu nieznana]

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Data:

05.10.1961

Realizacje repertuarowe