EN

20.07.1965 Wersja do druku

"Głos"

Teatr TV przypomniał nam wczoraj tragedią Hiroszimy i zmusił do zastanowienia się nad problemem moralności uczonego. Czemu i komu służą lub mogą służyć odkrycia naukowe nie tylko w dziedzinie fizyki jądrowej, ale również w tak - zdawałoby się - nieupolitycznionej medycynie? Upraszczając rzecz, można powiedzieć, że w dzisiejszym świecie każde odkrycie naukowe pośrednio lub bezpośrednio może być wykorzystane do masowej zagłady ludzkości. Ale - może też służyć walce z siłami przygotowującymi tę zagładę. Chodzi więc o intencję i możliwości. Jedno i drugie wiąże się z warunkami społecznopolitycznymi. Ten ciekawy utwór był szczególnie trudny dla aktorów, którzy w warunkach telewizyjnych prezentowani byli prawie przez cały czas w maksymalnych zbliżeniach. Stąd nie tylko słowa i gesty, ale przede wszystkim mimika twarzy grały niepoślednią rolę. J. Warnecki w roli profesora był znakomity. Nie można użyć tego określenia, mówiąc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Głos"

Źródło:

Materiał nadesłany

Wieczór Wybrzeża nr 168

Autor:

x

Data:

20.07.1965

Realizacje repertuarowe