W lipcu i sierpniu gliwicka starówka będzie tętniła życiem. Ożywią ją muzycy, bębniarze, żonglerzy i aktorzy teatrów ulicznych, którzy zjadą na I Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy.
Ulicznych artystów ściągnął do miasta Piotr Chlipalski, aktor i menedżer gliwickiego Teatru A. Do pomysłu udało mu się przekonać samorząd miasta, który wyłożył pieniądze. - Z naszym teatrem byliśmy na wielu tego typu imprezach w całej Europie. Dzięki występom artystów i performerów ulice zamieniają się równocześnie w scenę i widownię, a miasta ożywają - mówi Chlipalski. Aktorom Teatru A udało się do Gliwic zaprosić muzyków i artystów ulicznych m.in. ze Szwajcarii, Belgii, Czech i Francji. Będą odwiedzali miasto przez całe wakacje. Wczoraj w ramach festiwalu odbyły się pierwsze koncerty. We wszystkie czwartki lipca i sierpnia na ekranie ustawionym w rynku będą wyświetlane klasyki światowego kina: filmy braci Marx, Chaplina czy komedie z Busterem Keatonem. Podczas projekcji na żywo będą grali muzycy, wzorem niegdysiejszych taperów. Weekendy są zarezerwowane na imprezy specjalne, tzw. kumulacje. Będzie można podziwiać najlepszych