EN

23.12.1973 Wersja do druku

Giganci z gór

Istnieją dzieła autotematyczne: utrwalające swoje własne powstanie. Powieści, na przykład, opisujące proces pisania powieści. Owa samowiedza konieczna jest twórcom. Może też interesować jeszcze uczonych, określonych dziedzin i polityków, traktujących słusznie artystów jak najczulszy instrument, rejestrujący społeczne nastroje, odczucia. Z tych właśnie powodów przedstawienie teatralne "Giganci z gór" o sztuce i zadaniach teatru może budzić zaciekawienie. Oczywiście, w wąskim dosyć kręgu ludzi... Dla kogo tworzyć? W czym tkwi tajemnica piękna? Czy można obyć się bez wyobraźni? Albo bez odbiorców - żyć w odosobnieniu, grać po prostu dla siebie? Czy też dla budzących lęk gigantów, potężnych i zarazem obojętnych wobec subtelnych wizji, zawiłości psychiki? Miażdżących piękno niby potężny walec kwiaty. Które zachwycają, a o których trudno powiedzieć, że się je rozumie. I nie ma potrzeby dociekać, skąd nasz zachwyt się bierze: ana

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Giganci z gór

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Poznański nr 300

Autor:

Ryszard Danecki

Data:

23.12.1973

Realizacje repertuarowe