EN

9.07.1968 Wersja do druku

Gdzieś w Ameryce

GŁOŚNY pisarz amerykański Erskine Caldwell jest jednym z tych autorów, którego powieści posiadają mocny ładunek drama­tyczny. Czerpiąc tematy, typy i akcję swych powieści wprost z życia, które go otacza, potrafi wydobyć ze zwykłych powszednich sytuacji to, co jest w nich istotą dramatu. Dlatego też adaptacje jego prozy na scenę są tak bardzo pożądane. Ze znanej, przełożonej na kilkanaś­cie języków (między innymi na pol­ski) powieści "Jenny" narodził się dzięki trafnej adaptacji Zofii {#os#2936}Jaburkowej{/#} utwór sceniczny ukazujący dramat krzywdy ludzkiej. Jednym z oblicz tej krzywdy jest rasizm, go­dzący w Murzynów. Autor ukazuje na przykładzie małego amerykań­skiego miasteczka w południowym stanie Georgia, zawładniętego przez rasistów, pod płaszczykiem sekty re­ligijnej, walkę ludzi uczciwych z fa­szystowską mafią. Paradoksem autora jest to, że najuczciwszą spośród uczciwych oby­wateli miasteczka, jest była dziew­czyna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdzieś w Ameryce

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny Nr 163

Autor:

Karolina Beylin

Data:

09.07.1968

Realizacje repertuarowe