EN

31.12.2014 Wersja do druku

Gdy miś nie może zasnąć

"Misiaczek" w reż. Pawła Niczewskiego na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Pisze Monika Gapińska w Kurierze Szczecińskim.

W lesie jakich wiele mieszkał sobie zwykły niedźwiadek. Którejś zimy misia dopadł nie lada problem - nie może spać. A przecież wszystkie niedźwiedzie zapadają w zimowy sen. Tak rozpoczyna się nowy spektakl Zamku Książąt Pomorskich - "Misiaczek" w reżyserii Pawła Niczewskiego. Premiera odbyła się w minioną niedzielę. PRZEDSTAWIENIE powstało według tekstu Marty Guśniowskiej, z myślą o najmłodszych widzach - dla dzieci od 18. miesiąca życia do 6 lat. Tak na marginesie - dobrze się dzieje, że instytucje kulturalne coraz częściej pamiętają o całkiem malutkich widzach. "Misiaczek" to bowiem kolejna propozycja dla takich maluszków, po choćby udanych inscenizacjach teatru "Pleciuga" dla tzw. najnajów (mowa tu m.in. o "Afrykańskiej przygodzie") oraz "Czterech porach roku" Opery na Zamku (szkoda, że opera tak rzadko wystawia ten znakomity spektakl muzyczno-taneczny). "Misiaczek" to niezwykle ciepła, pełna radości i humoru opowieść - w planie aktorsk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdy miś nie może zasnąć

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 252/31-12-14/01-01-15

Autor:

Monika Gapińska

Data:

31.12.2014

Realizacje repertuarowe