"Artifact" Royal Ballet of Flanders na XXI Łódzkich Spotkaniach Baletowych. Pisze Igor Rakowski-Kłos w Gazecie Wyborczej - Łódź.
W piątek podczas Łódzkich Spotkań Baletowych Royal Ballet of Flanders zaprezentował "Artifact". Chociaż choreografia Williama Forsythe'a ma już ponad ćwierć wieku, wciąż drzemie w niej cząstka radykalnej nieobliczalności. Czteroczęściowy "Artifact" wykorzystuje zarówno tradycyjne XIX-wieczne formy, jak i abstrakcje w stylu George'a Balanchine'a. W 1984 roku gdy powstał, był odczytywany jako radykalny w intencji i realizacji. W piątek wieczorem na deskach łódzkiej opery, widzowie zobaczyli, jak rewolucyjny projekt przeistoczył się w balet niemal klasyczny. Ale nie dlatego, że zespół z Antwerpii ześlizgnął się rutynę lub nie mógł odnaleźć rytmu choreografii napisanej dla innego baletu. Zespół był znakomity - wielka to zasługa dyrektorki artystycznej Kathryn Bennetts, która przez wiele lat współpracowała z Forsythem. Stało się tak dlatego, że przez 26 lat techniczne innowacje i styl Forsythe'a weszły do podstawowego słownika współcz