EN

10.03.2014 Wersja do druku

Gdańska podróż w czasie

- Z książki Mieczysława Abramowicza wybrałem sześć opowiadań. Narracja sceniczna oparta jest o "wędrówkę" w czasie, a jej motorem napędowym jest zespół aktorski Rudolfa Zasławskiego, który przybywa do Gdańska w latach 30. XX wieku i to z nimi wędrujemy w czasie i przestrzeni - mówi reżyser Marek Brand przed premierą spektaklu "Każdy przyniósł, co miał najlepszego" w Teatrze Miniatura w Gdańsku.

Książka Mieczysława Abramowicza "Każdy przyniósł, co miał najlepszego" była prawdziwym przebojem: zdobyła cały szereg nagród i wyróżnień, zdobyła także serca czytelników. Czy sukcesem okaże się spektakl na jej podstawie, przygotowany przez Marka Branda? Przemysław Gulda: Jak doszło do tego, że przygotowujesz prapremierową adaptację książki Mieczysława Abramowicza "Każdy przyniósł, co miał najlepszego "w Teatrze Miniatura? Marek Brand: Dostałem propozycję od dyrektora Teatru Miniatura, któremu zależy na promocji lokalnej twórczości. Pod względem narracyjnym ta książka nie wydaje się najłatwiejsza do przeniesienia na scenę. - Nie było to łatwe zadanie. Z całej książki wybrałem sześć opowiadań. Narracja sceniczna oparta jest o "wędrówkę" w czasie. Znalazłem uzasadniony pomysł na przekroczenie konwencji jedności czasu. A scenografia autorstwa Anny Molgi jest na tyle uniwersalna, że pozwala bezproblemowo odbywać taką podró

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdańska podróż w czasie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 57

Autor:

Przemysław Gulda

Data:

10.03.2014