"Sceny miłosne z dramatów Szekspira" dziś na dziedzińcu Teatru Szekspirowskiego w ramach "Lata z Szekspirem".
Makbet porusza się jak robot lub marionetka, pod dyktando dyrygującej nim żony. Wbija nóż w ciało wyimaginowanego króla Duncana. Potem wspina się po szczebelkach sznurowej drabinki, jak po kolejnych stopniach władzy. Ale to droga w dół, ku samozniszczeniu. Wśród ciemnoczerwonych chmur czy mgieł Makbet zwisa na koniec bezwładnie na linie, jak szmaciana lalka. Dramat Szekspira, sprowadzony do prostej pantomimicznej miniatury, można obejrzeć jeszcze dzisiaj o godzinie 21 i 22 na dziedzińcu budowanego Teatru Szekspirowskiego. Para aktorów, Ewelina Ciszewska i Krzysztof Roszko, ze swoim przedstawieniem "Sceny miłosne z dramatów Szekspira" (prócz "Makbeta" parafrazują też dramat "Romeo i Julia"), pojawią się jeszcze w tym samym miejscu w drugiej połowie sierpnia. Ekipa Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego postanowiła nie czekać z teatralnymi działaniami do czasu, kiedy teatr zostanie otwarty, przyjmie przedstawienia zaproszone na Festiwal Szekspirowski (przeło