EN

30.09.2013 Wersja do druku

Gardzienice pod stopami Parnasu

"Oratorium Pytyjskie" w reż. Włodzimierza Staniewskiego w OPT Gardzienice. Pisze Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej - Lublin.

Mekka dla Muzułmanów, Ziemia Święta dla Żydów czy wreszcie Częstochowa dla polskich katolików. Tym były, w dużym uproszczeniu, Delfy dla starożytnych Greków. Przez dwa i pół tysiąca lat, niezależnie od epoki i miejsca na świecie, historia sprowadziła to miejsce do mitycznej siedziby wszystkowiedzącej wróżki przepowiadającej przyszłość. Włodzimierz Staniewski ze swoim zespołem przywraca Delfom znaczenie, którym szczyciły się w starożytności. Półmrok. Pięć kobiet w bordowych suknach i pięciu mężczyzn w kapturach. Ledwo widać ich twarze. Wśród nich koryfeusz, przewodnik chóru. To on wcieli się w rolę przerażającego wieszcza, przez którego mówić będzie Siedmiu Mędrców Greckich. Raz, dwa, trzy, cztery. Dźwięk trąbki, która zaprasza do spotkania. Po chwili z pełną mocą uderza cała orkiestra. Raz, dwa trzy, cztery. "Epu Theo", czyli "Idź śladem boga" - padają pierwsze przykazania mędrców. Hipnotyczny taniec, porywająca muz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Oratorium Pytyjskie" - Gardzienice pod stopami Parnasu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

30.09.2013

Realizacje repertuarowe