EN

1.05.1999 Wersja do druku

Fredro pod prysznicem

W "Magnetyzmie serca" Grzegorza Jarzyny według "Ślubów panieńskich" akcja zaczyna się w szlacheckim dworku, a kończy w mieszkaniu z kabiną prysznicową. W warszawskich Rozmaitościach Klara i Aniela tak jak my nie potrafią wyrażać uczuć. Ich piekło się kończy, gdy odrzucają krępujący gorset konwenansu. O jakich kobietach Fredro opowiada nam dziś? Magdalena Cielecka (Klara): Marzę o tym, by widzowie odebrali Klarę nie jako pyskatą, zadziorną dziewczynę, lecz postać złożo­ną. Jest kwintesencją kobiecości. Ale ponieważ ma problemy z sobą, stara się je schować pod ko­stiumem sztuczności. Jego materię stanowią lęki i krępujące ją konwenanse. Aby się ich pozbyć, przechodzi drogę przez mękę. Dopiero wtedy poj­muje, że w życiu można kierować się prawdą i szczerością. Wiara, że siła leży w prostocie, przy­da się nam wszystkim. W postaci Klary odnajdzie się wiele współczesnych kobiet. Tak jak ja się od­nalazłam. Fredrowskim boh

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fredro pod prysznicem

Źródło:

Materiał nadesłany

Twój Styl nr 5

Autor:

rozmawiała Aleksandra Szarłat

Data:

01.05.1999

Realizacje repertuarowe