EN

10.07.1976 Wersja do druku

Fredro bez elegancji ale prawdziwy

TRZYDZIEŚCI lat temu, na inaugurację sezonu w Teatrze Miejskim w Słupsku, wysta­wiono uroczyście komedię Aleksandra Fredry "DAMY I HUZARY". Było to wówczas takie wydarzenie, że do Słupska napłynęły depesze gratulacyjne od wybit­nych ludzi teatru polskiego: Juliusza Osterwy, Teofila Trzcińskiego, Emila Chaberskiego, Józefa Karbowskiego. Dziś premiery płyną za premierą, jest to już zwyczajny chleb powszedni, a koszalińskie przedstawienie tej samej komedii przeszło jakoś bez echa. Nie było wydarzeniem, chociaż rzeczywiś­cie zasługuje na uwagę dlatego, że jest rzetelnie pomyślane i sprawne aktorsko. Reżyserował je Józef Gruda, wielo­krotny laureat nagród festiwalowych w Toruniu, między innymi za "Zem­stę" Fredry, którą wprawdzie, wespół z Adamem Kilianem, bardzo przerysował, ale - jak się okazało - trafił w owym czasie do odbiorców taką właśnie interpretacją. Przyznaję, bałam się, że i w kosza­lińskim przedstawieniu "Dam i huza­

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fredro bez elegancji ale prawdziwy

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 157

Autor:

Jadwiga Ślipińska

Data:

10.07.1976

Realizacje repertuarowe