EN

4.02.1979 Wersja do druku

Formy małe, słabe i nieporadne

Przed nie tak wielu jeszcze dziesiątkami lat teatr - to był mniej wię­cej teatr. Była więc scena, na której aktorzy odgrywali sztuki tea­tralne, złożone z dialogów, toczonych, przez różne postaci dramatu. Tak to wyglądało przez długie wieki, odkąd Sofokles wprowadził drugiego aktora. Oczywiście były obok teatru także estrady, na których recytowano utwory poetyckie, ale to wszakże nie był teatr. W naszym już stuleciu powstała nowa forma teatru - teatr rapsody­czny mianowicie, gdzie podejmowano próby inscenizowania utworów poetyckich. Wiele z tych prób było bardzo udanych. Później natomiast, w ostatnim już dziesięcioleciach namnożyło się teatrów co niemiara. A więc rozmaite teatry eksperymentalne, teatry jednego aktora, jak przed Sofoklesem, tylko że bez chóru, a także mnóstwo teatrów małych, średnich i większych form. Przeżyły się bowiem niektóre treści teatru - treści, zaznaczam, nie formy, jak się to nam dość powszechnie usiłu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Formy małe, słabe i nieporadne

Źródło:

Materiał nadesłany

Wieści nr 5

Autor:

Adam Augustyn

Data:

04.02.1979

Realizacje repertuarowe