EN

3.02.1963 Wersja do druku

Fizycy czyli przekreślenie

W teatrze za kulisami wybuchł pożar. Pierrot wchodzi na ram­pę i komunikuje to publicznoś­ci. Wszyscy jednak myślą, że to dowcip i oklaskują Pierrota. On powtarza wiadomość i do­staje jeszcze większe brawa. Wyobrażam sobie, że tak właś­nie zginie świat, wśród pow­szechnej wrzawy dowcipnisiów, którym się zdaje, że słyszą zły żart.
Soren Kierkegaard

MODEL A RZECZYWISTOŚĆ Friedrich Dürrematt napisał sztukę o fizykach w epoce atomowej. Czy też raczej, jak by to sam określił, wymy­ślił konstelację dramatur­giczną, która jest mode­lem sytuacji, w jakiej znajduje się współczesny uczony. Bo Dürrematt broni się, jak wiemy, przed bezpośrednim konfrontowaniem sztu­ki z rzeczywistością. Zwłaszcza zaś przed rozumieniem jej jako zwier­ciadła, odbijającego wprost realny obraz świata. Uważa się za kreacjonistę, który buduje różne możli­we modele rzeczywistości. Te mo­dele mają egzystencję względnie niezależną, podległą własnym ko­niecznościom. W swoim technicystycznym języku Dürrematt model nazywa "historią". Mówi: Historia (eine Geschichte) jest przemyślana do końca, gdy przybiera możliwie najgorszy obrót. A zatem owe "włas­ne konieczności", którymi rządzą się modele Dürrematta, są natury dra­maturgicznej. Trzeba o tym pamię­tać, ponieważ pisarz nie upoważnił nas do od

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa kultura nr 5

Autor:

Andrzej Wirth

Data:

03.02.1963

Realizacje repertuarowe