EN

2.02.2016 Wersja do druku

Feministka to ma ciężkie życie. A kura domowa jeszcze cięższe

"Gatunek żeński" Joanny Murray-Smith w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego w Kujawsko-Pomorskim Impresaryjnym Teatrze Muzycznym w Toruniu. Pisze Mirosława Kruczkiewicz w Nowościach.

"Gatunek żeński" - pierwsze niemuzyczne przedstawienie na scenie przy Żeglarskiej Krowa z prawej strony sceny, krowa z lewej... A ściślej - po pół krowy z każdej strony. Pomiędzy nimi drzwi. A poza tym na scenie stoi kilka sprzętów: stół, krzesła, mały barek, fotele pufy. Jesteśmy w wiejskim domu pisarki Margot Mason. Owo kolorowe "przepołowione" zwierzę nie jest tu li tylko żartem scenografki. Bohaterowie spektaklu "Gatunek żeński" według komedii Joanny Murray-Smith w reżyserii Bartłomieja Wyszomirskiego bowiem co jakiś czas napomykają, że wejście do domu Margot tarasuje krowa sąsiada. Mimo tej przeszkody jakoś się tam przedostają kolejni goście. Nieoczekiwani i niepożądani - Margot właśnie odebrała telefon od wydawcy, który przypomniał jej o zobowiązaniach i terminach. Tymczasem ona cierpi na twórczy kryzys. Nową książkę ledwie zaczęła pisać i powinna ostro wziąć się do pracy. Margot Mason, dodajmy, nie pisze powieści, ale

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Feministka to ma ciężkie życie. A kura domowa jeszcze cięższe

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 26

Autor:

Mirosława Kruczkiewicz

Data:

02.02.2016

Realizacje repertuarowe