EN

2.04.2008 Wersja do druku

Fastryga

"Miłość ci wszystko wybaczy" w reż. Przemysława Wojcieszka w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Scenariusz nowego przedstawienia Przemysława Wojcieszka to grubymi nićmi szyta fastryga. Autor posłużył się stereotypami i kalkami: umierający na raka samotny jak palec starzec Kazimierz, równie osamotniona wolontariuszka Ola, która pomaga starym ludziom, aby uciec od swego wyobcowania, młoda przyjaciółka starca, zawodowa prostytutka o anielskim sercu, gruboskórny pielęgniarz, w którym drzemie prawdziwy samarytanin, i wreszcie namiętny wielbiciel tanga młody lekarz, rzekomo Argentyńczyk, szukający szczęścia. Żadna z tych postaci nie niesie tajemnicy, zagadki albo oryginalnej historii. Co więcej, Kazimierz ma biografię "po amputacji", z wyciętym półwieczem. Jak się dowiadujemy, wraca z emigracji do Polski w roku 1956 i aktualnie umiera. Co się z nim działo przez ponad 50 lat, nie wiadomo. Czepia się wspomnieniami dzieciństwa. Najciekawsze wspomnienie, czyli opieka Hanki Ordonówny w sierocińcu, zostało jednak zaledwie muśnięte. Zresztą jego wspomnie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fastryga

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 14/06.04

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

02.04.2008

Realizacje repertuarowe