XVII Festiwal Teatrów Polski Północnej (Toruń 31 maja - 7 czerwca 1975) upłynął pod znakiem dramaturgii polskiej. Połowa wszystkich festiwalowych propozycji dotyczyła realizacji sztuk polskich, zarówno tych najnowszych, jak i z początku wieku ("Cyganeria warszawska" Adolfa Nowaczyńskiego wystawiona przez Teatr "Wybrzeże"). Właśnie sztukę najnowszą zaprezentował Toruń, jako pierwsze festiwalowe (niestety, grane poza konkursem) przedstawienie. BYŁA to polska prapremiera "Trzeciej piersi" Ireneusza Iredyńskiego. Przypomnijmy, że prapremiera światowa tej sztuki odbyła się dwa lata temu w Szwajcarii. Trudno o sytuację dziwniejszą. Mówi się chętnie, przy innych okazjach, o hermetyczności polskiego języka, polskiej kultury. Okazuje się, że łatwiej współczesnej sztuce polskiego pisarza pokonać te bariery, niż przebić się przez mur niechęci, czy inercji dyrektorów teatrów. "Trzecia pierś" grana jest na Małej Scenie (widownia mieści 80
Tytuł oryginalny
Farba i krew czyli o festiwalu toruńskim (fragm.)
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 133