Przygody Pana Kleksa, Adasia Niezgódki, Rezedy i Weronika Czyściocha na dobre zagościły w teatrze Roma (ul. Nowogrodzka 49). W ubiegłą sobotę odbyła się tu premiera musicalu "Akademia Pana Kleksa" w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego. Zgodnie z zapowiedziami twórców, niemal trzygodzinne widowisko jest pełne rozmachu i fantazji, a grające w spektaklu dzieci radzą sobie na scenie w pełni profesjonalnie. Multimedialne projekcje pomysłu Tomka Bagińskiego robią wrażenie, bynajmniej nie tylko na najmłodszej widowni, która spektakl ogląda z autentycznym zachwytem. Wirtualne dekoracje "wyświetlane" z projektorów świetnie współgrają z tradycyjną scenografią teatralną. Nad widownią fruwa Kleksolot, bohaterowie zanurzają się w odmętach błękitnego oceanu, by za chwilę przenieść się do ulotnego, na wpół realnego świata, gdzie wszystko dzieje się Na Niby, a stamtąd do lśniącej kolorami krainy Alamakocja. Muzyka autorstwa Andrzeja Korzyńskiego jest