Znakomity artysta teatralny i gwiazdor filmowy Junosza Stępowski, który przed kilku dniami przybył do stolicy Pomorza na gościnne występy, pokazał publiczności toruńskiej w "Azais" i "Starem winie" swoją mistrzowską grę, zdobywając sobie serca wszystkich miłośników sztuki, czego najlepszym dowodem była wypełniona po brzegi sala Teatru Ziemi Pomorskiej. Premjera komedji Seymoury Hicksa i Aschleya Dukesa pt. "Stare wino" w przekładzie Sobieniowskiego wypadła bardzo dobrze. Szkoda tylko, że zbyt długie przerwy między poszczególnymi aktami psują nastrój i dobry humor publiczności. Stępowski grał rolę "młodego" starca, Karola Popinot, który mimo podeszłego wieku, naprzekór starości kocha życie i umie je wykorzystać w stu procentach. Mieliśmy możność zachwycania się talentem wielkiego aktora, który od długich lat zżył się ze sceną i zachowuje się na niej zupełnie swobodnie, jak u siebie w domu. Trudno sobie wyobrazić bardziej opanowanego ar
Tytuł oryginalny
"Stare wino"
Źródło:
Materiał nadesłany
Ilustrowany Kurier Codzienny nr 227
Data:
16.08.1936