Spektakle, odczyty, wymiany i transmitowane na żywo koncerty dramatów - to zapowiedź miesiąca polskiego teatru w Los Angeles, serii wydarzeń odkrywających za oceanem puls i energię współczesnej dramaturgii z Polski. Polską obecność w USA zainauguruje amerykańska inscenizacja "Trash Story" Magdaleny Fertacz w reżyserii Monici Payne.
"Trash Story" Magdaleny Fertacz [na zdjęciu] aż 10 razy zostanie zaprezentowana na UCLA, największym campusie uniwersyteckim w Los Angeles. "Trash Story" to nagrodzona Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną sztuka o pamięci, z którą trudno się rozliczyć. Młoda, ceniona dramatopisarka zabiera widzów do poniemieckiego domu w małym miasteczku na Ziemiach Odzyskanych. - Wyobrażam sobie, że pamięć to taka wielka sieć, którą zarzucamy i wyławiamy odpadki. Im głębiej się zarzuci, tym cięższe śmieci leżą na dnie. I ta sztuka jest pełna takich śmieci: historycznych, rodzinnych, zatajonych. Tak zaśmiecona jest polska pamięć zbiorowa i póki się jej nie wyczyści, przyszłe pokolenia nic na niej nie zbudują" - mówiła Fertacz w wywiadach. Jak "Trash story" zabrzmi po angielsku? Odpowiedź między 6 a 16 marca. 18 marca odbędzie się czytanie performatywne głośnej sztuki Doroty Masłowskiej "Między nami dobrze jest", po którym autorka sp