"Klaps! 50 twarzy Greya" w reż. Johna Weisbergera w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Anna Czajkowska w serwisie Teatr dla Was.
Książki, do której nawiązuje sztuka autorstwa panów J. S. Blair, I. M. MacIntyre, J. A. Millan, S. A. Moran, C. J. Munch, A.M. Scheffler, I.P. Whalen opisywać nie trzeba. Grafomańskie erotyczne czytadło dla pań na długo przed polską premierą trafiło do rąk znacznej liczby kobiet na świecie, tych wykształconych i nie, młodych i w poważnym wieku. W Teatrze Polonia kanadyjski reżyser, John Weisgerber, przygotował europejską premierę spektaklu "Klaps! 50 twarzy Greya" i niespodziewanie widzowie otrzymali jedną z zabawniejszych stand-up comedy, w sam raz na letnie dni. To przednia zabawa, ale tylko dla pełnoletnich widzów, bowiem jest erotycznie i o seksie, acz z ironią. Nie spodziewałam się tego: w końcu inspiracją był szmirowaty tekst - niestety, inaczej nie potrafię określić książki, przy której każdy Harlequin zasługuje na Nobla! Wdzięk i styl, charakterystyczną kpinę z dziwacznego wulgaryzmu "tej literatury" spektakl zawdzięcza Bartoszowi W