EN

27.03.2014 Wersja do druku

Jak nie kochać diabła morskiego?

"Przygody Sindbada Żeglarza" w reż. Jarosława Kiliana w Teatrze Muzycznym. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Zapewniam, że można go pokochać, jeżeli tym diabłem jest Renia Gosławska. "Przygody Sindbada Żeglarza" to bodaj najbardziej znany wątek "Księgi tysiąca i jednej nocy". W poetyckim opracowaniu Bolesława Leśmiana stały się jedną z najpiękniejszych opowieści dla dzieci i młodzieży, jakie kiedykolwiek napisano. Zgrabnej adaptacji na scenę dokonał Andrzej Rychcik. Jarosław Kilian (reżyser i autor tekstów piosenek) oraz Grzegorz Turnau po raz kolejny zmierzyli się z tekstem, ale trudno mi oceniać, na ile ta realizacja różni się od poprzednich, gdyż tamtych nie widziałam. Tu, na gdyńskiej scenie, oglądamy podniebne ewolucje kaskaderskie, majestatycznie kroczy wielki błękitny słoń, obok bryka zabawne słoniątko (w tej roli utalentowana Magdalena Smuk) . Jest ogromny żagiel i prawdziwe koło sterowe. Bolesław Leśmian pisał: "Teatr był zawsze miejscem dziwów i cudów, przybytkiem zdarzeń nagłych i niespodzianych - światem odrębnym, niepodobnym do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak nie kochać diabła morskiego?

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 72

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

27.03.2014

Realizacje repertuarowe