EN

16.12.2002 Wersja do druku

Jak Arkadius Mozarta ubierał

"Don Giovanni" w reżyserii Mariusza Trelińskiego to jedna z najbardziej śmiałych inscenizacji opery Mozarta. Kontrowersyjne kostiumy zaprojektował Arkadius.

"Don Giovanni" kojarzy się tylko z rozpustnym mężczyzną, który uwodzi kobiety, kocha wino i śpiew. My chcemy pokazać nowy aspekt tego mitu - mówił Mariusz Treliński przed premierą swego przedstawienia, która odbyła się 8 grudnia w warszawskim Teatrze Wielkim. Ten nowy aspekt to - według reżysera - odkrycie mrocznej strony opowieści o największym uwodzicielu wszech czasów. Na szczęście spektakl Trelińskiego nie stracił przy tym nic z komicznego ducha oryginału z 1787 roku, opartego przecież na komedii Moliera. W Teatrze Wielkim popisom aktorów towarzyszą laserowe efekty świetlne i futurystyczna scenografia Borisa F. Kudlički. Wszystko to podkreśla ponadczasowość historii o Don Giovannim. - Kostiumy są wykonane z nowoczesnych materiałów. To doskonale koresponduje z wyuzdanym, rozbuchanym klimatem opery Mozarta, a jednocześnie przekłada ją na język XXI wieku - powiedział Gali Arkadius. Premiera "Don Giovanniego" przeznaczona była dla tzw. VIP-�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gala" nr 51/52

Autor:

Marcin Prokop

Data:

16.12.2002

Realizacje repertuarowe