EN

20.11.1994 Wersja do druku

Emocje opowiedziane obrazem

Teatr Telewizji "Jesiennym wieczorem" Zapolskiej dał przykład, czym powinien być teatr telewizyjny Na ekranie podnosi się kurtyna, wi­dać okotarowanie, deski sceny, w głębi plener. W długi, niemy, sta­tyczny kadr na scenę wchodzi postać, klaps. Cięcie. Narasta nerwowy dźwięk smyczków Vivaldiego. Na pierwszym pla­nie trwa kobieta; pustka, przez wykrój drzwi w teatralnej ścianie wchodzi dziew­czyna i ksiądz. Bardzo długa cisza i niemal bezruch postaci. Narasta niedookreślony nastrój - niepokoju, wewnętrznego rozdy­gotania, cierpienia?... Że "Jesiennym wieczorem" Zapolskiej jest przedstawieniem rzadkiej piękności, to wiele - i chwała scenarzyście i reżyserowi Marcinowi {#os#6972}Jarnuszkiewiczowi{/#} i scenogra­fowi Krzysztofowi {#os#520}Kelmowi{/#}. Lecz więcej jeszcze, że ta premiera Studia Teatralnego Dwójki to wydarzenie estetyczne wielkiej miary i rzadkości: teatr telewizyjny. W rze­czywistym tego pojęcia znaczeniu: jako kategoria artystyczn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Emocje opowiedziane obrazem

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne Nr 26

Autor:

Andrzej Żurowski

Data:

20.11.1994

Realizacje repertuarowe