EN

1.07.2014 Wersja do druku

Eksperyment i przekraczanie granic to zawsze ryzyko...

Założenie jest szczytne: chodzi o dopuszczenie do opery młodych,najzdolniejszych kompozytorów, otwarcie przed nimi ważnej instytucji z jej zapleczem finansowym i organizacyjnym. Chodzi też o spotkanie ze sobą eksperymentujących artystów różnych dyscyplin - kompozytorów, poetów, reżyserów, scenografów, czyli o świeżą krew, która wprowadziłaby nieco fermentu do szacownej, narodowej instytucji. Moment ku temu jest bardzo dobry choćby dlatego, że pokolenie dzisiejszych trzydziestolatków wkroczyło na sceny muzyki współczesnej mocnym krokiem, z wyrazistym, modernistycznym programem; kompozytorzy, krytycy i publicyści wspierają się nawzajem, działają w sposób wolny i niezależny, poza oficjalnym nurtem. Obecni są wszędzie: na imprezach organizowanych przez stowarzyszenia i fundacje (między innymi w ramach fundacji 4.99), pełnymi garściami korzystają z nowego programu zamówień kompozytorskich (Instytutu Muzyki i Tańca), grani są na festiwalach firmow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Eksperyment i przekraczanie granic to zawsze ryzyko...

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 7

Autor:

Ewa Szczecińska

Data:

01.07.2014

Realizacje repertuarowe