Chcąc zamknąć ten spektakl w jednym słowie, najlepiej byłoby użyć wyrazu "prostota". Określa on zasadę wykorzystania środków wyrazu. Za przykład niech posłuży ostatni epizod: jeden z aktorów wpycha na opustoszałą scenę taczkę i zabiera się do zamiatania zalegających tu suchych liści. Wystarczy znać tytuł przedstawienia, aby ta metafora stała się czytelna. Z takich znaków zbudowana jest niemal cała inscenizacja: tańcząca para jest znakiem prywatki, żałobna pieśń religijna sygnalizuje pogrzeb, zaś spacer po zeschłych liściach - spacer po zeschłych liściach. Taka bezpośredniość przekazu może być cenna, ale kryje w sobie zagrożenie banalnością. "Prostota" bowiem może oznaczać nie tylko coś niewyszukanego, a trafiającego w sedno, lecz także coś banalnego, uproszczonego, spłyconego. Spektakl Blixy Bargelda zawieszony jest gdzieś pomiędzy tymi możliwościami. Podstawą scenariusza jest kwestionariusz składający się
Tytuł oryginalny
Egzekucja /cennego/ wspomnienia
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia nr 46