EN

19.03.2012 Wersja do druku

Egoistyczne czarowanie na scenie Pleciugi

"Paskuda i Maruda" w reż. Zbigniewa Niecikowskiego w Teatrze Pleciuga w Szczecinie. Pisze Marcin Górka w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Prosta fabuła "Paskudy i Marudy" pozwala zrozumieć dziecku, że nie popłaca oszustwo ani egoistyczna, krzywdząca innych postawa. Młodsze dzieci mogą mieć jednak kłopot ze zrozumieniem przesłania sztuki. "Paskuda i Maruda", wydawałoby się, to sztuka skrojonajak ulał dla najmłodszych dzieci. Sprzyja temu gra świateł, która przenosi małego widza w magiczny świat przedstawienia, muzyka, kostiumy. Nawet czarownica Paskuda stworzona została tak, że nie będzie straszyć dzieci po nocach. A jej kot Ma-rudajest nawet w drugiej połowie sztuki sympatyczny. Nie bez znaczeniajest też czas trwania przedstawienia. Równe 60 minut z zegarkiem w ręku pozwala dzieciom skupić się na fabule. Ajest ona bardzo prosta. Czarownica Paskuda i jej stary kot Maruda prowadzą sklep z czarami. Sprzedają zaklęcia: na odwagę, na miłość itd. Ale, jak się okazuje, Paskuda nie tylko uszczęśliwia ludzi, którym sprzedaje zaklęcia, ale jednocześnie niesie nieszczęście innym. Dając

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Egoistyczne czarowanie na scenie Pleciugi

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 66

Autor:

Marcin Górka

Data:

19.03.2012

Realizacje repertuarowe