W łódzkim Teatrze im. Jaracza trwają próby nowego przedstawienia. Już za kilka dni na afiszu pojawi się "Zdziczenie obyczajów pośmiertnych" Bolesława Leśmiana. Kochanka za milczącym przyzwoleniem męża zabija jego żonę. Po latach wszyscy troje, już jako duchy, spotykają się na cmentarzu. Przeminęli bohaterowie, ale przetrwała siła, która niegdyś popchnęła ich do zbrodni. Okazuje się bowiem, że śmierć nie rozstrzygnęła dramatu, a namiętności, którym ulegali za życia, są nadal silne. Na tyle silne, by sprawić żeby znów zaistniało coś, co już dawno minęło. Aby położyć kres cierpieniom, postanawiają odegrać przed sobą swoiste przedstawienie. Grając w nim siebie samych próbują zbuntować się przeciwko przeznaczeniu, które narzuciło im role katów i ofiary. Czy uda im się to? Bolesław Leśmian - jeden z największych polskich poetów XX wieku w "Zdziczeniu obyczajów pośmiertnych" przedstawia w przejmujący sposób odwieczny temat