EN

7.07.1968 Wersja do druku

Dzieje lamusa

W znanej anegdocie ktoś się zastanawia nad walorami sera szwajcarskiego, dzi­wiąc się niepomiernie je­go dziurom. Ktoś inny wyjaśnia, że "dziurawość" jest isto­tą tego sera. Anegdota ta niezupełnie ściśle przylega do "Anabapty­stów" Dürrenmatta, znacznie lepiej natomiast do sytuacji tego pisarza na naszym rynku czytelniczym i te­atralnym. Dürrenmatt jest wielki, ergo należy przyjmować go z ca­łym inwentarzem (dziury są cechą wielkości). W przypadku "Anabap­tystów" dostrzec się daje przede wszystkim "dziura w wielkości", chociaż skądinąd szata sztuki bar­dzo bogata i na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że embarras da richesse cierpieć nam wypad­nie... To bogactwo teatralne pociągnęło prawdopodobnie Zygmunta {#os#871}Hübnera{/#} do realizacji superdramy Dür­renmatta. Istotnie, "Anabaptyści" dają teatrowi same szanse duże - a to: możliwości zatrudnienia całego prawie zespołu w ciągu jednego wie­czoru, zagęszczenie sceny ja

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dzieje lamusa

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie Nr 27

Autor:

Elżbieta Morawiec

Data:

07.07.1968

Realizacje repertuarowe