EN

14.06.2011 Wersja do druku

Dziecko wchodzi do teatru

"Koziołek Matołek" w reż. Ondreja Spiśaka w Teatrze Na Woli w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Spektakl "Koziołek Matołek" w Teatrze Na Woli jest swego rodzaju eksperymentem psychosocjologicznym, bo pokazuje, jak podczas zwykłej dziecięcej zabawy w małym pokoju można wyczarować cały świat z jego wszelkimi pięknymi, intrygującymi, lecz niekiedy także strasznymi sprawami. W tym świecie można poszaleć, wykrzyczeć się i zrobić okropny bałagan, który też jest elementem wielkiej przygody. Dwaj Słowacy, reżyser Ondrej Spiśak i scenograf Frantiśek Liptak, pokazali, jak taki świat można łatwo wykreować, a chwała im również za to, że robią to na przykładzie klasyka polskiej literatury dziecięcej, tak jakby sami z Koziołkiem Matołkiem, a nie żadnym Rumcajsem, znali się od małego. A już Paweł Domagała w tytułowej roli jest tak autentyczny, że dziecięca widownia (głównie trzy- i pięciolatki), która początkowo siedzi grzecznie w fotelach, później skupia się w tłumie pod sceną i najchętniej wlazłaby temu Koziołkowi na głowę. Warto t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziecko wchodzi do teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 24/19.06

Autor:

Bronisław Tumiłowicz

Data:

14.06.2011

Realizacje repertuarowe