EN

13.02.1970 Wersja do druku

Dzieci miały satysfakcję

Teatr Polski jest także od tego, żeby nie za­niedbywać Fredry, pa­miętać o klasyku, to znaczy nie ograniczać się do jego sztuk naj­częściej grywanych, ale także zaglądać do całego dorobku. "Ciotunia", wystawiona obecnie w Teatrze Polskim należy do rzadziej grywanych sztuk Fredry, w mnie­maniu, że nie dorównu­je czołowym arcydzie­łom tego autora. Sądy artystyczne są jednak płynne. Może kusić odkrycie szczególnych wartości teatralnych, jak to było w swoim czasie z "Mężem i żoną". Tuk rozumiemy umieszczenie "Ciotuni" w repertuarze. Ale jak dobrać klucz inscenizacyjny do tej farsy podszytej przyciszonym sentymentem? Czy zagrać konwencjonalnego, stylowego Fre­drę w scenerii klasycznego dworu ziemiańskiego oglądanego z perspektywy "piękności w dali"? Kusiłoby do tego posiadanie w zespole tak niezawodnie fredrowskiej aktorki jak Hanna Zembrzuska, która rzeczywiście przez pierwszy akt utrzymuje się w tej atmosferze, grając rolę Flory.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dzieci miały satysfakcję

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski nr 37

Autor:

Jerzy Zagórski

Data:

13.02.1970

Realizacje repertuarowe