EN

1.12.1962 Wersja do druku

Dyrektor Lucyferem

UROKIEM teatru są jego drobne mistyfikacje. Ogła­sza się na przykład w przedpremierowych notkach, że w sztuce X teatr interesu­ją pewne aktualne dziś aluzyjności tekstu. Widz idzie na premierę, gdzie dowiaduje się, że aktualność to mocno ambiwalent­na, natomiast w sztuce jest popiso­wa rola dla dyrektora teatru. Tak właśnie rzecz się ma z "Samuelem Zborowskim" w Teatrze Klasycznym. O politycznej aktual­ności pewnych partii tekstu mówił reżyser, Jerzy Kreczmar, w wywiadzie radiowym. Napomyka też o niej Csato w artykule, zamieszczonym w programie. Zaopatrując zresztą swe rozważania w uwagę, by od pa­radoksów poety nie żądać, "aby wy­rażały ścisłą, wymierzoną prawdę". W jakimż więc ostatecznie stopniu sceniczny spór Zborowskiego z Za­moyskim, spór złotej wolności z beznamiętnym legalizmem, może stać się argumentem do dyskusji o polskich cnotach narodowych, na który to temat wadzili się niedawno Horodyński z Załuskim, Wań­kowicz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dyrektor Lucyferem

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 48

Autor:

Witol Filler

Data:

01.12.1962

Realizacje repertuarowe