EN

28.01.1987 Wersja do druku

Dwaj panowie W.

Sztuki o postaciach sławnych, znanych i w dodatku o-wianych atmosferą ekscentryczności i skandalizowania za­wsze mogą liczyć na publiczność. Wiedzą o tym dobrze rzemieślnicy teatralni. Fachowcy od efektów i point, czego dowodem chociażby "Amadeusz". Jerzy {#os#1115}Jarocki{/#} do tej pory dał się poznać jedynie jako wybitny reżyser. Co naj­wyżej montażysta scen z różnych utworów, ale nie drama­turg. Na jego debiut patrzy się z tym większą uwagą. Napi­sał sztukę o Stanisławie Witkiewiczu - ojcu i jego synu Witkacym, opartą na listach i dokumentach z epoki. Po­czątkowo Jarocki swój utwór zamierzał wyreżyserować sam. Po iluś miesiącach prób zrezygnował. Reżyseria "Stasia" spadła na Gustawa {#os#27}Holoubka{/#}. Trudno proroko­wać, jakim byłby "Staś" firmowany przez Jarockiego: myś­lę, że nie stałby się sensacją. Jest to bowiem zbiór epizo­dów ilustrujących losy obu panów W., lecz z tych epizodów nie wynika nic więcej. Owszem,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dwaj panowie W.

Źródło:

Materiał nadesłany

Szpilki nr 5

Autor:

F.Z.K.

Data:

28.01.1987

Realizacje repertuarowe