EN

16.01.1972 Wersja do druku

Dwa razy o "Trzech siostrach"

I. Widząc na scenie Teatru Naro­dowego łobuzerskie panny Prozorow, trywialnych oficerków z miejscowego garnizonu, gale­rię zadufków i prowincjonalnych mędrków, słuchając wybuchów śmiechu na widowni - nie mam wątpliwości, że "Trzy siostry" na­pisał Antosza Czechonte. Od lat trwa spór wśród history­ków literatury i krytyków teatral­nych o interpretację utworu, napi­sanego w roku 1901, zwanego przez samego autora wodewilem lub ko­medią, a inscenizowanego niezmien­nie zgodnie z rosyjską tradycją Konstantego Stanisławskiego w ska­li: od tragedii do melodramatu... By­wały więc "Trzy siostry" tragedią ludzi dążących do lepszego życia a uwikłanych w codzienność, bywały dramatem niemożności słabych; by­ły smutnymi dziejami skazanych na samotność i wyobcowanie w nie­ludzkim świecie; były melodrama­tem marzeń czy dążeń nie do urze­czywistnienia; były nawet beckettowskim teatrem absurdu czekania - nie na Godota, lecz na nieosiągalny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dwa razy o "Trzech siostrach"

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura Nr 3

Autor:

Irena Bołtuć, Witold Filler

Data:

16.01.1972

Realizacje repertuarowe