EN

20.09.1995 Wersja do druku

Druga wizyta arcykochanków

NAJBARDZIEJ chyba, obok "Hamleta", znany dramat Szekspira - o parze kochanków, która użyczyła swoich imion nieszczęśliwym ko­chankom wszystkich późniejszych epok - "Romeo i Julia", mimo iż jest tak mocno zakorzeniony w naszej kulturowej tradycji, w Szczecinie po­wojennym grany był dotąd tylko raz. W roku 1980 na scenie Teatru Pol­skiego wystawił go ówczesny dyrek­tor tejże sceny Janusz Bukowski. Scenografię do przedstawienia stwo­rzył Jan Banucha, autorem muzyki był Andrzej Kurylewicz, natomiast pa­rę tytułowych bohaterów grali Ewa Wrońska i Karol Gruza. Ona - z cza­sem przeniosła się do Poznania, on - po latach przerwy w aktorskim za­wodzie - wrócił ostatnio na scenę. Pamiętam ten spektakl sprzed 15 lat. Wielkiego entuzjazmu wtedy nie wzbudził, ale też nie trafił w swój czas (czerwiec '80!). Miał natomiast kilka scen dużej urody. Godna uwagi była również myśl reżyserska, by z dziew­częcej zwykle Julii uczynić dojrzałą, miłości swej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Druga wizyta arcykochanków

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 183

Autor:

ADL

Data:

20.09.1995

Realizacje repertuarowe