"Villon był moim ulubionym poetą już w czatach gimnazjalnych. Zawsze byłem poruszony kontrastem pomiędzy jego wspaniałą poezją, a życiem rzezimieszka i włóczęgi (...). Równocześnie Villon, którego niejednokrotnie kojarzono z jego dziełem, wzbudzał pogardę jako człowiek. Toteż szpadą musiał walczyć o godność imienia poety". Tymi słowami określa Kazimierz Barnaś w programie teatralnym swój stosunek do postaci, która dała początek jego dramatowi. Aczkolwiek sztuka Barnasia ukazała się na afiszach jako prapremiera, to przecież - napisana przed 13-tu laty, ogłoszona drukiem przez Wyd. Literackie w r. 1955 - dwukrotnie była od-twarzana na scenie: - jako tzw. warsztat dramaturgiczny Związku Literatów w Krakowie (czyli czytanie tekstu bez sytuacji scenicznych) oraz w charakterze dyplomowej pracy absolwentów krakowskiej Wyższej Szkoły Teatralnej (w reżyserii Z. Mrożewskiego). Zarówno słuchając dramatu Barnasia, jak i obejrzawszy spektakl m
Tytuł oryginalny
Dramat o poecie i obwiesiu
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Krakowska" nr 144