TEATR Nowy w Łodzi przygotowuje jednocześnie dwie sztuki. Kazimierz Dejmek reżyseruje widowisko oparte na staropolskim utworze - "Historia o chwalebnym zmartwychwstaniu" Mikołaja z Wilkowiecka. A reżyser Tadeusz Minc zajmuje się sztuką współczesnego dramaturga Władysława Smólskiego "Zaczarowana gospoda". Będzie to teatralna prapremiera. Poprosiliśmy więc reżysera o kilka wyjaśnień.
- W inscenizacji - mówi Tadeusz Minc - staram sie uwypuklić przede wszystkim rolę wyobraźni, marzenia w życiu człowieka. - Nosicielem tych fantazji jest cervantesowski Don Kichot. Jest on przecież postacią, która dokonuje wielkich dzieł. Chcemy wystawić tę sztukę w bardziej współczesnym kształcie. Wydobyć jej poetyckość. Zamierzamy również pokazać w niej różne typy konwencji teatralnych w ciągu wieków. Zresztą to wszystko co mówią jest bardzo uproszczone. Przedstawienie jest dopiero w trakcie nadawania mu kształtu. Główne dwie postacie: Don Kichota - w jego charakterystycznym stroju i Inez kreować będą Mieczysław Voit i Urszula Modrzyńska. Nie potrzeba ich przedstawiać. W sztuce występuje 13 osób. Jest również wśród nich nieodłączny towarzysz Don Kichota - Sancho Pansa. Perypetie ich będą oczywiście trochę inne niż u Cervantesa.